piątek, 18 marca 2016

Urządzanie i blog - od czegoś trzeba zacząć.

To mój pierwszy wpis na tym blogu, więc myślę, że wypada mi zacząć jakimś wstępem. Nie jest to mój pierwszy blog, ale pierwszy, który redaguję nie jako anonimowa osoba z sieci, a jako faktyczna "ja", który jawnie udostępniam moim znajomym i pod którym w pełni się podpisuję. Łączą się z tym pewne obawy: ktoś może pomyśli, że to, co piszę, jest głupie, że wymądrzam się na temat, na który nie posiadam żadnej profesjonalnej wiedzy, że próbuję się przechwalać. Z drugiej jednak strony, zwłaszcza w czasach ogólnego internetowego ekshibicjonizmu, nie widzę powodu, dla którego nie miałabym się dzielić z innymi swoim hobby, swoją amatorską wiedzą, swoimi małymi "dziełami" i "zajawkami" dla czystej przyjemności, a być może również dla przyjemności kilku czytających. 
   Dla mnie wystrój wnętrz to coś, czym mogłabym zajmować się non stop. Uwielbiam zwłaszcza prosty i jasny styl skandynawski, całymi dniami mogłabym śledzić wnętrzarskie trendy. W idealnym świecie pewnie miałabym dom wypełniony kultowymi elementami słynnych duńskich designerów, ale żyję w świecie realnym, dlatego staram się przenosić trendy niskim kosztem i własnym sumptem do swojego mieszkania. Ci, którzy znają mnie dobrze, nie raz komplementowali to, w jaki sposób potrafię urządzić mieszkanie niewielkim kosztem, pytali o rady. Co mnie nieraz dziwiło, to to, że często robili wielkie oczy, gdyż nie mieli pojęcia o pewnych trickach i możliwościach, które dla mnie są banalne i oczywiste, a które dla nich były dotychczas czymś skomplikowanym, drogim i nieosiągalnym. To właśnie skłoniło mnie do pomyślenia o tym, by podzielić się swoimi pomysłami z szerszym gronem.
  Ostatnio udostępniłam na facebooku zdjęcie urządzonego przeze mnie dziecięcego pokoju i ilość polubień oraz komentarzy przełamała moją niepewność. Tak więc na początek opowiem Wam jak urządziłam ten pokój i może pomogę komuś kto zabiera się za podobne wyzwanie :)


     Najpierw zbieram inspiracje. W moim wydaniu inspiracja przeradza się w konkretny plan na zasadzie pewnego rodzaju... statystyki. Otóż, jak we wszystkim w dzisiejszych czasach, pierwszym krokiem jest buszowanie w internecie. Na początek warto zapisywać sobie po prostu wszystko, co nam się podoba. Bez ograniczeń. Nie ważne, że na jednym zdjęciu są różowe tiule i brokat, na drugim surowe ekologiczne drewno. I wyzbyć się realistycznego myślenia typu "takie coś na pewno jest drogie", "czegoś takiego w Polsce nie dostanę", "tak to nie będę umiała zrobić". Im więcej takich inspiracji tym lepiej. A najlepiej, gdy będą ich setki. Poważnie.

(Polecam serwis Pinterest, dla mnie to nieocenione narządzie, zarówno do zapisywania, jak i wyszukiwania inspiracji)

   Takie gromadzenie i przeglądanie, w pewnym sensie działa tak, jakbyśmy to wszystko sobie mentalnie kupili. Po pewnym czasie patrząc na te zebrane zdjęcia stwierdzimy, że pewne rzeczy nam się już opatrzyły, znudziły, inne wcale nie są takie stylowe, jak nam się wydawały, jeszcze inne po prostu nie pasują do niczego. Zauważymy też, że pewne rzeczy, trendy - kolory, wzory czy rodzaje mebli i zabawek, będą się powtarzać na wielu zdjęciach i niezmiennie się nam podobać - i to właśnie z tego można stworzyć bazę do naszego własnego projektu tak, byśmy byli z niego w pełni zadowoleni.

  Poniżej kilka inspiracji, jakie towarzyszyły mi podczas urządzania pokoiku dla mojego synka. Może zainspirują i kogoś z Was.



  A czym Wy się inspirujecie urządzając swoje mieszkania? Jakie są Wasze sposoby na gromadzenie pomysłów?


Follow

21 komentarzy:

  1. Bardzo fajna stronka. Super focie. A te miśki są po prostu czadowe. Gratki i czekamy na kolejne wspaniałe posty

    OdpowiedzUsuń
  2. Miśki raczej śłitaśne niż czadowe :) Czadowe są fotki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja :) Tak czy inaczej chciałabym, żeby mój chłopak choć 1/10 tego zrobił dla mnie i naszego dzidziusia. Niektórzy mają dobrze... Buźki! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wskazówki... dzięki nim urządzanie wydaje się takie proste... może i ja uwierzę, że potrafię stworzyć piękny pokój dla dzieci... jako, że podoba mi się Twój gust poproszę o post z inspiracjami na pokój dla dziewczynek...:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ten pokój dziecięcy! Tyle wskazówek, które zdecydowanie ułatwią aranżację.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pokój, sama chętnie bym w takim mieszkała. Masz gust kochana. Dopiero mamy dziecko w planach ale na pewno chciała bym coś takiego dziecku urządzić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny pokój! Świetny wpis pełen ciekawych inspiracji

    OdpowiedzUsuń
  8. wiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny pokoik ;) i wiele cennych inspiracji

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie to zostało przedstawione, zwłaszcza kulisy sesji zdjęciowej, która została ciekawie zaaranżowana. Już na samym wstępie rzuca się w oczy blenda fotograficzna, która ma za zadanie ładnie rozproszyć światło. Światło w fotografii produktowej jest najważniejsze dla dobrego efektu i myślę, że ten post zdobył taka popularność za sprawą odpowiednich zdjęć produktowych, które skupiają uwagę odbiorców. Przemyślana aranżacja i odpowiednie kadry w parze z dostosowanym oświetleniem to zawsze przepis na sukces w każdej fotografii, nie tylko produktowej czy packshotowej.
    Pozdrowienia z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny ten blog i ciekawe treści

    OdpowiedzUsuń
  12. wiele ciekawych treści tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  13. Każde dziecko było by zachwycone z posiadania tak wspaniałego pokoju.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten wpis jest bardzo interesujący

    OdpowiedzUsuń